sobota, 13 grudnia 2014

Prolog. 'Mamy wielkie, małe szczęście, Wellinger.

Otwierasz oczy i co widzisz? Szczęśliwą trzyosobową rodzinę, która miłością wygrywa każdy problem? A jeśli powiem Ci, że życie nie jest bajką ani filmem na podstawie scenariusza Baza Luhrmann'a? To nie kolejna komedia romantyczna, to nie historia Kopciuszka i jej złotego pantofelka. To nowe życie dwójki nastolatków i owocu ich miłości. Nikt nie powiedział, że będzie łatwo. Codzienność potrafi przygnieść swym ciężarem. Przygotuj się na wzloty i upadki. Udowodnię, że nic nie jest kolorowe. Wszystko wymaga odrobiny dystansu. Ocierając łzy zrozumiesz, że to wpisane jest w ludzką egzystencję. Uśmiechając się, odkryjesz, że świat może być piękny. Carina. Andreas. Bastian. Silne więzi. Próba czasu. Przepis na dobre chwile? Czasem trzeba usiąść obok i czyjąś dłoń zamknąć w swojej. Wtedy nawet łzy będą smakować jak szczęście. 
 Ale czy to zawsze takie proste?



Witajcie po raz drugi! 
Wszyscy, którzy byli ze mną podczas publikowania części pierwszej - znają mnie, ale dla wypełnienia wszystkich formalności przedstawię się kolejny raz.

Mam na imię Dominika i od dziewięciu miesięcy żyję historią Cariny i Andreasa. Nie wiem, czy to nie dziwne, ale moje opowiadanie stało się dla mnie częścią egzystencji. Przewiązałam się do moich bohaterów, co może być ułatwieniem w przedstawianiu ich życia, będąc w tym wszystkim prawdziwą. Postaram się nie zawieść. Zrobię wszystko, by treścią zachęcić Was do poznania dalszych losów Cari, Andiego i ich synka. 

Do usłyszenia już wkrótce, przy pierwszym rozdziale :)

Dominika xx

P.S. Wygląd zapewne ulegnie jeszcze kosmetycznym zmianom, ale nie mogłam doczekać się, kiedy wrócę do blogowania, więc raczcie mi wybaczyć, że jestem już dzisiaj :)

18 komentarzy:

  1. Jejku, nawet nie wiesz jak się cieszę, że już powróciłaś! Jestem bardzo ciekawa losów Cariny, Andreasa i małego Bastiana. Czekam na pierwszy rozdział :)
    Pozdrawiam, sleppydream x

    OdpowiedzUsuń
  2. od pierwszych słów się zakochałam ❤
    już wyczekuję pierwszego rozdziału i ich losów ❤
    cudny!! *.*

    @ohmyhojbjerg

    OdpowiedzUsuń
  3. w końcu! zakochałam się w pierwszej części opowiadania i tak samo zakochałam się już w tym prologu ❤ mam nadzieje że szybko dodasz roział, bo czekam zniecierpliwoina xx

    OdpowiedzUsuń
  4. Taki piękny prezent na urodziny. Dziękuję! <3
    Prolog sprawia, że jeszcze bardziej nie mogę się doczekać, by poznać dalsze losy głównych bohaterów. Czekam na więcej <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Ojejku!
    Prolog taki cudowny, że mamma mia!
    Czekam na jedynkę z niecierpliwością! Pozdrawiam :3

    OdpowiedzUsuń
  6. Prolog jqjsda Czekam na pierwszy rozdział <3 @BluepandaLuka

    OdpowiedzUsuń
  7. Prolog cudowny.
    Już nie mogę doczekać się pierwszego rozdziału! ❤

    OdpowiedzUsuń
  8. Mamusiu....Jaki cudny ten twój prolog *o* Jak zwykle kurcze idealnie ♥
    Dawaj szybciej rozdziały, bo zemre.
    Przy okazji wpadaj na http://ski-jumpers-and-mirka.blogspot.com
    Pozdrawiam i życzę weny
    Vida

    OdpowiedzUsuń
  9. Nawet nie wiesz jak bardzo cieszę się, że wróciłaś z 2 częścią :")
    Pierwsze 9 miesięcy z Cariną i Andreasem było cudowną przygodą.
    Teraz czekam na kolejne chwile śmiechu i smutku.
    Pozdrawiam cieplutko i niecierpliwie oczekuję pierwszego rozdziału! ❤
    @luvsmyharreh

    OdpowiedzUsuń
  10. To na razie tylko prolog a ja już nie mogę wyjść z zachwytu! Dobrze, że w komentarzach nie ma limitu znaków, bo nigdy bym się nie zmieściła (:
    Mam nadzieję, że nie będziemy musieli czekać zbyt długo na pierwszy rozdział, bo nie wiem czy długo wytrzymam :D
    Oczywiście życzę Ci dużo weny oraz chęci i czasu do pisania.
    Serdecznie pozdrawiam, @Beeee_Yourself (:

    OdpowiedzUsuń
  11. Pierwsze słowa, a ja już się trzęsę z zachwytu jak chihuahua :D
    Z niecierpliwością czekam na pierwszy rozdział, pozdrawiam serdecznie, życzę wytrwałości i weny ;) <3
    / @JeniKovV

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie mogę się doczekać, życzę weny ♥

    OdpowiedzUsuń
  13. Cudnie się zaczyna <3
    Już nie mogę się doczekać :)
    Weny kochana!

    OdpowiedzUsuń
  14. Czekam z niecierpliwością na pierwszy rozdział :)
    Pozdrawiam serdecznie i życzę weny :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie dawno trafiłam na twoje opowiadanie, przeczytałam pierwszą część i była cudowna. :D Już nie mogę doczekać się pierwszego rozdziału. :D Pozdrawiam i weny kochana. ;*

    OdpowiedzUsuń
  16. Dotarłam!
    Nie lubię komentować prologów, ale ten po prostu muszę. Bardzo, bardzo się cieszę, że wróciłaś i startujesz z drugą częścią! To jest jedyne opowiadanie o skokach, które czytam, nie mam porównania, ale jest świetne i już nie mogę się doczekać nadopiekuńczości Welliego. Aww.
    Czekam na jedyneczkę i Wesołych Świąt, Domcia! <3

    + zapraszam do mnie, na nowego bloga :)
    http://uncover-story.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. Przepraszam, że z takim opóźnieniem komentuję. Jest! Jest! W końcu druga część! Nawet nie wiesz jak się cieszę! :D Nie mogę się doczekać pierwszego rozdziału, czytając prolog jestem pewna, że ta część będzie równie zajebista co pierwsza :) Wesołych świąt �� �� <3

    OdpowiedzUsuń
  18. Kochana bardzo się cieszę, że wystartowałaś z drugą częścią, bo bardzo brakowało mi losów Cariny i Andiego ;)
    Prolog krótki, aczkolwiek treściwy i ujmujący ;)
    Czekam na jedynkę ;)
    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń